Wydarzenia

Wycieczka do Ogrodu doświadczeń – Odkrywcy

W piątek 22 kwietnia grupa Odkrywców była na wycieczce w sensorycznym parku edukacyjnym – Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema w Krakowie. Dzięki interaktywnej ekspozycji wielu urządzeń, za pomocą wielu zmysłów dzieci miały możliwość poznać wiele praw fizyki, oglądać ekspozycję geologiczną „Geo-gródek”, ekspozycję sensoryczną „Zapachowo”, przejść przez zielony „Lem-birynt”. Jak się okazało, z tego ostatniego nie tak łatwo było wyjść. Wielokrotnie trafialiśmy na tak zwane ślepe zaułki, u niektórych pojawiły się lekkie obawy czy aby na pewno dojdziemy do celu, ale w końcu udało się nam dotrzeć do zielonej bramy wyjścia. Świat w Ogrodzie Doświadczeń bardzo nas zadziwiał. Każde z urządzeń prezentowało jedno lub kilka zjawisk fizycznych, a osiągnięcie celu nigdy nie polegało na zasadzie „wciśnij guzik i obserwuj”. Gong uderzony silnie nie wydał ciekawego dźwięku, ale wielokrotne, subtelne uderzenia prowadziły do sumowania fal akustycznych dając niesamowity, nastrojowy efekt. Zrobiliśmy kilka kroków dalej i byliśmy w ogromnym kalejdoskopie… Układ luster, jak w popularnej zabawce – pod kątem 60 stopni, ale kolorowych szkiełek brak. Byliśmy za to my. Sami tworzyliśmy obiekt, który podlegał wielokrotnym odbiciom. Jeśli wcześniej nie było okazji, to właśnie mieliśmy okazję sprawdzić jak wygląda tył naszej głowy, czy mamy dobrze założoną czapkę, jak wyglądają nasze plecy itp., ale w końcu trzeba było iść dalej, bo przecież nie można zbyt długo wytrzymać w tłumie sobowtórów. Przy innym stanowisku mogliśmy sprawić, że powstał wir wodny i obserwować jego niepowtarzalne zachowanie, które wynikało z prędkości kręcenia korbą. Takich przykładów można by mnożyć, ale niezapomnianą atrakcją okazał się tor saneczkowy o długości 22 m, który posiadał sztuczną nawierzchnię o niskim współczynniku tarcia. Szczytowy punkt toru znajduje się na wysokości 3 m. Dowiedzieliśmy się, że podczas jazdy energia potencjalna sanek i osoby zjeżdżającej na nich zamienia się w energię kinetyczną. Pewnie niewiele z tego zapamiętamy, ale frajda jakiej doświadczyliśmy podczas zjeżdżania z górki na sankach na długo pozostanie nam w pamięci. Wspólnie okrzyknęliśmy, ż to była jedna z najlepszych przedszkolnych wycieczek.


 
Powrót